Dodatki płacowe w czasie pandemii

Słowem 2020 i 2021 roku powinna zostać „pandemia”, która odmieniana jest przez wszystkie przypadki i dotyczy każdego aspektu naszego życia. Wpływ ma również na biznes, gdzie w wielu sektorach spowodowała kryzys. Przedsiębiorstwa, które znalazły się w takiej sytuacji, muszą ciąć koszty. Wydaje się, że jednym z działań może być obniżenie lub likwidacja dodatków płacowych. Jak jednak wygląda rzeczywistość?

Co składa się na wynagrodzenie?

Nim zastanowimy się, jakie jest podejście organizacji w stosunku do dodatków płacowych w czasie pandemii, przyjrzyjmy się strukturze wynagrodzenia. Na wynagrodzenie pracowników składają się płaca zasadnicza oraz dodatki płacowe: stałe i zmienne. Płaca zasadnicza to stawka wynikająca z umowy – czyli taka kwota, którą co miesiąc pracownik musi otrzymać na swoje konto.

Dodatki do wynagrodzenia dzielą się na te przypisane na stałe do stanowiska (w tym również takie, które wynikają wprost z ustawy). Są to, np. benefit funkcyjny, za pracę w nocy, za pracę w systemie zmianowym. Istnieją również bonusy wynikające z jakości i efektywności wykonywanej pracy. Tutaj możemy wspomnieć, np. o premii uznaniowej, premii handlowej, czy też za realizację zadań. Udział procentowy dodatków płacowych w wynagrodzeniu całkowitym zależy od wielu czynników. Wpływ ma rodzaj zajmowanego stanowiska (naturalnie handlowcy pracują w większości na premiach), polityki firmy (przykładowo w niektórych organizacjach rekruterzy wewnętrzni dostają dodatek za pozyskanie kandydata, w innych nie), czy też branży, w jakiej działa przedsiębiorstwo.

Firma manaHR bada kondycję przedsiębiorstw w czasie Covid-19

W lipcu 2020 roku manaHR opublikowała pierwszą edycję suplementu do swoich Raportów Płacowych, pod tytułem Strategie firm w dobie pandemii. Była to szybka odpowiedź na potrzebę informacji w tym zakresie na rynku. Organizacja ta przyjrzała się działaniom dotyczącym modyfikacji składników wynagrodzenia.

Badanie cieszyło się dużą popularnością, dlatego zdecydowano się na jego drugą edycję. Została ona przeprowadzona w pierwszym kwartale 2021 roku. Wyniki zostały opracowane na bazie danych zebranych od Uczestników badania Raport Płacowy manaHR w edycji Kwiecień 2021. Analiza została udostępniona w kwietniu, w formie suplementu do Raportu Płacowego, który uwzględnia działania związane z budżetem wynagrodzeń, jakie już zostały podjęte lub dopiero są planowane w 2021 roku. W badaniu ponownie przyjrzano się, jaki wpływ na świadczenia płacowe miało pojawienie się koronawirusa.

Czy pandemia miała wpływ na dodatki pozapłacowe?

Na podstawie danych opracowanych przez manaHR możemy zaobserwować, jaki procent przedsiębiorstw planuje lub już obniżył/zlikwidował dodatki płacowe w 2021 roku.

Widzimy, że tylko 4% firm biorących udział w badaniu dokonało lub rozważa wprowadzenie takiego rozwiązania. 7% organizacji jeszcze nie podjęło decyzji w tym temacie. Oznacza to, że aż 89% uczestników badania nie ma zamiaru wprowadzać takiej akcji. W porównaniu do roku poprzedniego i ówczesnej analizy wykonanej przez manaHR widzimy, że zmalała liczba organizacji, które decydują się na obniżenie lub zlikwidowanie dodatków płacowych. Wtedy na obniżenie wysokości benefitów zdecydowało się aż 20% firm, a na ich likwidację 14%! O działaniach zmieniających te świadczenia wypowiada się Martyna Ratusznik – Starszy Konsultant w manaHR:

Przedsiębiorstwa najczęściej modyfikowały dodatki zmienne, czyli te zależne od jakości i wydajności pracy, tzn. takie, na których wysokość pracownik ma bezpośredni wpływ. Takie działanie może nieść ze sobą negatywne skutki dla pracownika w momencie, w którym większy element jego wynagrodzenia stanowi część zmienna. Dla pracodawcy oznacza to jednak powiązanie budżetu płac z aktualną sytuacją firmy.

Czy w firmach pojawiają się nowe dodatki?

Wiemy już, jaki procent podmiotów chce zlikwidować dodatki w 2021 roku – pytanie jednak, czy jakieś z nich rozważają wprowadzenie nowych? Okazuje się, że według badania manaHR, 6% przedsiębiorstw zdecydowało się lub rozważa wdrożenie nowego dodatku płacowego. Wydaje się być to zaskakujące działanie w dobie pandemii i konieczności cięcia kosztów. Tymczasem należy pamiętać, że istnieją branże, które mocno skorzystały na koronawirusie, a popyt na pracownika jest nawet jeszcze większy niż przedtem. Wobec czego organizacje zapewniają pracownikom dodatkowe świadczenia. Najczęściej wprowadzanym nowym benefitem płacowym jest dodatek za pracę w domu. Firmy rozumieją go jako rekompensatę za zużycie energii elektrycznej, zwrot kosztów związanych z opłaceniem stałego dostępu do Internetu, czy też jednorazowy bonus lub bon na zakup sprzętu biurowego (fotel, monitor itp.). Firmy wprowadzają nowe dodatki płacowe w zależności od aktualnych potrzeb i specyfiki organizacji. Ich modyfikacja pozwala na elastyczne kształtowanie wypłaty całkowitej bez konieczności zmiany polityki wynagradzania.

Pandemia nie ma już wpływu na biznes?

Wyniki badania przeprowadzonego przez manaHR napawają optymizmem. Znacząco spadła liczba firm, które tną dodatki płacowe. Może to oznaczać, że organizacje poradziły sobie i przystosowały się do nowej rzeczywistości. Nie da się ukryć, że po początkowym szaleństwie wynikającym z obawy, co się stanie, przedsiębiorstwa wróciły na dawny tor. Pamiętajmy jednak, że niektóre sektory (np. turystyka, lotnictwo) ciągle znacząco tracą i nie wiadomo, jak długo zajmie im powrót do kondycji sprzed pandemii.

Poprzedni artykułPolisa na życie – kiedy może się przydać?
Następny artykułCzym są kontenerowe stacje sprężarek?

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj